Tworzył różne konfiguracje tych materiałów. Na przykład w zbiornikach, razem z którymi wystawił mapy i fotografie pozwalające zidentyfikować teren, z którego pobrano materiał. Innym razem były to kawałki skał na tle luster (lub w lustrzanych zbiornikach). W tym przypadku lustro odgrywało niezwykła rolę w instalacji. Lustro w sensie zarówno fizycznym, jak lustro i metaforycznie, jako refleksja. Lustro jako miejsce odbicia, przeglądania się rzeczywistości, lustro jako dialektyka.
W 1969 roku Smithons rozpoczął realizacje z serii Flow (zrzut,wysyp).
Pierwszy Flow, Asphalt rundown miał miejsce w Rzymie (1969). Smithson wybrał opuszczoną część kopalni odkrywkowej, której zbocza pokryte były piaskiem i żwirem. Wielka wywrotka zrzuciła masę asfaltu w dół zbocza. Realizacja ta przedstawia procesy entropii.
Smithson przeprowadził dwie podobne realizacje. Były to Concrete Pour (Spływ betonu) w Chicago oraz Glue Pour (spływ kleju) w Vancouver.
Concrete Pour zrealizowany był na wystawę Art by Telephone (Sztuka przez telefon) w Chicago. Beton zrzucono na urwiste zbocze wąwozu. Miejsce to już wcześniej służyło jako wysypisko nieużywanego materiału. W rezultacie realizacja ta wkrótce wtopiła się w dotychczasowy krajobraz.
Glue Pour powstał na prośbę organizatorki wystawy 955 000 (tytuł odnosi się do liczby mieszkańców miasta). Smithson wylał jasno pomarańczowy klej na zniszczone przez erozję zbocze.
Akcje Asphalt rundown, Concrete Pour, Glue Pour były z jednej strony hołdem, a z drugiej zwycięstwem nad tą formą ekspresjonizmu. Widoczne jest tu nawiązanie do cech ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Tyle że polem działania był ziemia zamiast płótna, a materiałami klej, zamiast farb.
Początek lat siedemdziesiątych to okres największych, najbardziej spektakularch realizacji Roberta Smithsona. Są to przedsiewzięcia ogromnych rozmiarów, związane nieodzownie z konkretnym, naturalnym miejscem, tzw. Sites (w odróżnieniu od projektów NonSites nie związanych z żadnym specyficznym miejscem).
Jedną z najbardziej znanych realizacji Roberta Smithsona jest Spiral jetty (Spiralna grobla). W 1970 roku wydzierżawił 10 akrów ziemi Wielkiego Słonego Jeziora w Utah. Z ponad sześciu tysięcy ton ziemi i kamienia usypał 500 metrową spiralną groblę. Długa na pół kilometra, szeroka na pięć metrów grobla ciągnie się od trudno dostępnego, bezludnego brzegu jeziora i zwija spiralnie na nieruchomej powierzchni martwego zbiornika.